poniedziałek, 26 października 2015

Prawie dwumiesięczna przerwa

   Znowu nie było nas na blogu ponad miesiąc. Powodów jest sporo, ale najważniejszym powodem jest moje lenistwo. Po prostu, miałam pomysł na post, ale to zamiast pisać wolałam sobie pograć. Odkładałam napisanie posta. Mówiłam do siebie, a tam jutro to napiszę jeden dzień nie zrobi różnicy! I tak pzeleciał cały wrzesień i większość października. No, ale teraz już zaczynamy i postaram się (chociaż dla mnie będzie to trochę trudne) nie odkładać już tak napisania posta.
    A więc co się u nas działo przez te dni? A no my ćwiczyłyśmy troche frisbeee, zaczęłyśmy (na razie amotarsko) agility, no i oczwyście zajęłyśmy się sztuczkami i...


...bawiłyśmy się!

Byłyśmy też na Dog Chow Disc Cup w Warszawie.

No i trochę było u nas obedience.

    I w sumie tak spędziłyśmy te kilka tygodni. Minęły nam one szybko i wesoło. 
    Dzięki za przeczytanie i do następnego posta!


2 komentarze: